Co jeść, żeby schudnąć? 5 sprawdzonych sposobów!

To pytanie spędza sen z powiek nie tylko osobom z nadwagą czy otyłością. Jeśli właśnie dojrzałeś do odsunięcia na bok modnych diet i chcesz wiedzieć, co jeść, żeby schudnąć i zachować zdrowie – ten artykuł jest właśnie dla Ciebie! Poniżej przedstawiamy 5 sprawdzonych sposobów na trwałą zmianę nawyków żywieniowych, której przyjemnym efektem ubocznych jest utrata wagi.

Zanim dowiesz się co jeść, pomyśl czego nie jeść, żeby schudnąć

Od lat powszechne jest przekonanie, że aby pozbyć się tkanki tłuszczowej, należy z diety wykluczyć tłuszcze. Niestety, nie jest to dobra droga. Z jednej strony dlatego, że tłuszcze to jeden z podstawowych składników odżywczych, wręcz niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Z drugiej strony, nadmiary tkanki tłuszczowej powstają w wyniku tak zwanego dodatniego bilansu energetycznego. Jest to czysta matematyka – jeśli spożywasz więcej kalorii, niż spalasz, przytyjesz. Ten nadmiar energii może dotyczyć tak tłuszczu, jak słodyczy, pszenicy czy mięsa, a najczęściej mieszanki tych lub innych składników.

Produkty wysokokaloryczne nie zawsze są sycące, a wtedy tym łatwiej jest nam po nie sięgać.

Poniżej wymieniamy te, które mogą być najbardziej zdradliwe:

  • majonez – jedna łyżka to ponad 150 kcal;
  • słodzone napoje – szklanka popularnego napoju typu cola to ponad 100 kcal;
  • śmietana – łyżka to około 50 kcal;
  • orzechy – garść to ponad 200 kcal;
  • alkohol – jedno piwo to nawet 300 kcal.

Nie wszystkie z tych produktów powinniśmy wykluczyć z diety, ale faktem jest, że należy jeść ich mniej, żeby schudnąć, a zapewne nie raz każdemu z nas zdarzyło się zjadać je niemal codziennie.

5 produktów, które warto jeść (lub wykluczyć), żeby schudnąć

  1. Słodycze –  Ich kaloryczność to jedno, ale wątpliwa wartość odżywcza powinna nas przekonać, żeby ze słodyczami w diecie walczyć. Nie wykluczaj ich jednak od razu. Często konieczne jest zastąpienie ich innymi drobnymi przyjemnościami, dlatego zacznij od małych kroków i wyznacz sobie realny cel, np. całkowite wykluczenie słodyczy po miesiącu.
  2. Warzywa i błonnik – Te składniki po prostu muszą pojawić się w Twojej diecie na stałe. I mówimy tutaj o dodatku warzyw do niemal każdego posiłku! Ponownie ważna będzie jednak trwałość nawyków. Jeżeli do tej pory zjadałeś surówkę do obiadu i plaster pomidora (sprawdź ile kalorii ma pomidor) do wieczornych kanapek, to nie zmieniaj tego od razu na dwie sałatki dziennie. Na początku w zupełności wystarczy, że przyzwyczaisz się do jedzenia warzyw lub owoców w każdym posiłku – ze znaczną przewagą warzyw.
  3. Nabiał – Może okazać bardzo dobrym źródłem białka, a badania dowodzą, że odpowiednia pokaż białek w diecie, hamuje chęć na podjadanie. Nabiał to także specyficzne białko, które nieco dłużej trawione jest przez organizm, a więc na dłużej utrzymuje uczucie sytoś Warto sięgać nie tylko po sery i mleko, ale także fermentowane napoje mleczne, jak kefir czy jogurt naturalny, które w prosty sposób poprawiają pracę jelit. Wszystko to pod warunkiem, że nie obserwujemy u siebie objawów nietolerancji laktozy czy kazeiny.
  4. Strączki – Są bardzo dobrym zamiennikiem mięsa, które nadal jest nadużywane w naszym Zalecenia mówią o porcji 0,5 kg mięsa na tydzień, tymczasem przeciętny Polak zjada go trzy razy więcej. Białkowym zamiennikiem mięsa są rośliny strączkowe: soczewica, ciecierzyca, fasola czy groszek. Coraz częściej w sklepach znaleźć można strączki w słoikach czy puszkach, przez co nie wymagają one ani moczenia, ani gotowania, natomiast nadają się do niemal każdego rodzaju posiłków.
  5. Produkty zbożowe – Niekoniecznie w formie pieczywa, ale też bez popadania w skrajności. Bycie na diecie nie oznacza od razu spożywania tylko żytniego chleba i pełnoziarnistych makaronów. Ważne jest zachowanie proporcji. Jeśli regularnie w diecie pojawiają się kasze czy ryż, to jednorazowe zjedzenie białej bułki nam nie zaszkodzi. Tradycyjnie jednak zacząć trzeba od podstaw. Zamień białe pieczywo na pełnoziarniste lub razowe, zamiast trzech porcji makaronu w tygodniu zjedz jedną, a dwukrotnie niech pojawią się kasze. Zamień też w kuchni bułkę tartą na kaszę manną, a sos zagęszczaj nie mąką, a kleikiem z siemienia lnianego.

To nie dieta, to zmiana nawyków na stałe

Każdy z powyższych punktów zakłada rozłożenie zmian w czasie. I tak naprawdę to jest recepta na sukces. Wykluczenie mięsa, detoksy owocowe czy picie codziennie magicznego napoju być może przyniesie efekt, ale na krótko. Małymi krokami, codziennie ucz się co jeść, żeby schudnąć, a z czasem zbudujesz całą paletę zdrowych nawyków, które będą początkiem Twojego zdrowego trybu życia. Z czasem nauczysz swój organizm pewnej regularności, a to spowoduje, że bez patrzenia na zegarek i bez uczucia głodu pomyślisz, że już czas na kolejny posiłek. Pamiętaj także o ostatnim posiłku, który powinien pojawić się najpóźniej dwie godziny przed snem. W ten sposób nocą Twój organizm będzie miał szansę odpocząć.

Najtrudniej jest zawsze zacząć, szczególnie w sytuacji, kiedy dotychczasowe próby kończyły się porażką. Niewielkie zmiany nie spowodują rewolucji w Twoim życiu, a już wkrótce Twój organizm odwdzięczy się przyspieszonym metabolizmem i dobrym samopoczuciem. To co, dasz się skusić?